poniedziałek, 19 marca 2012

Dano i daleko




 Mój weekend był bardzo zabiegany , sama się nie spodziewałam ,że minie mi aż tak szybko i to na zakupach z mamą ;) W sobotę poszłam z mamą na bazarek ponieważ potrzebowałam butów , takich do chodzenia na teraz , do kościoła czy na teraz , nie chciałam balerinek a tenisówki jakoś mi nie odpowiadały , postanowiłam zaszaleć i mam o takie bucisze : 






 na początku obawiałam się czy dam radę chodzić na tak wysokich jak dla mnie butach ale okazało się ,że są bardzo wygodne szkoda tylko ,że obcasik stuka ;/ No ale dalej ;) Następne buty to szpilki do bierzmowania widziałam śliczne z 10 cm obcasem ale stwierdziałam ,że ja w tych butach chcę chodzić  na egzaminy czy na święta a nie siedzieć tylko w nich dlatego kupiłam troszkę inne ;) Ale jestem z nich bardzo zadowolona ;p




potem wróciłam z mamą do domu ;) Posiedziałam z godzinkę  i musiałam jechac na działkę do babci ale byłam tam chwilkę . Po działce prosto pojechałam do M1 gdzie troszkę pochodziłam z mamą po sklepach  , kupiła kilka podkoszulków w ty mi ;) 




ten podkoszulek na żywo wygląda lepiej ;) Mam jeszcze zamiar  kupić truskawę i ananasa ! ;)
Potem jeszcze cerff bo nie miałyśmy gdzie kupić czego do jedzenia ;) Lazanai ;* Ach kocham chociaż pewnie źle napisałam ;p
Potem były pyszne kanapeczki ;)





nie ma to jak trzymanie nóg na górze ;)



































a to moje zdjęcia z piątku i soboty ;)




5 komentarzy:

  1. mam takie same buty jak ty te pierwsze tylko że niebieskie

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcia! I pyszności tam zobaczyłam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. te butki czarne sa naprawde fajne ; p takie delikatne i skromne , że mozna do wszystkiego założyć, nie tylko na jakies specjalne okazje ; D

    OdpowiedzUsuń